Pierwszy raz do Paryża wybrałam się na długi wrześniowy weekend. Mój mąż często organizuje mi tego typu romantyczne niespodzianki, które porostu uwielbiam. Oprócz opisania miejsc godnych zwiedzenia postanowiłam opisać również co warto zjeść w stolicy Francji.
Na pierwszą kawę w Paryżu wybrałam się do Starbucks, we Włoszech nie ma tej sieciowki, a ja bardzo lubię ich kawę.
Podczas drugiego pobytu w Paryżu postanowilismy na relaks, wylegiwanie się w łóżku i mini śniadanko- ulubiony sok z mandarynek Clementines i pyszne ciasteczka Bonne Maman.
Podczas zwiedzania Natknelismy się na sklep z prawdziwymi pysznosciami-
Pierre Hermè - macarons to prawdziwa rozkosz dla podniebienia .
Nie mogło zabraknąć lampki wina Rose.
Na śniadanie jak i na przekąskę warto kupić Francuskie Baguette.
Sery, sery, sery- kiedyś zajadalam się Francuskimi wyrobami, niestety teraz moja alergia mi na to nie pozwala. Jednak jeśli wy jesteście smakoszami nabiału, to tu znajdziecie wasz raj.
Wspaniała Tarte Tatin to delikatne ciasto które wymaga nietypowego pieczenia.
Kiedy zobaczyłam to mini mercato z rybami I owocami morza to aż mi ślinka pociekla. Coś cudownego.
No i nie mogłam się powstrzymać i kupiłam sobie świeżutkie ostrygi.
zjadłam je na miejscu!!!!
Wspaniałe przygotowane Escargot
Na obiad wybralismy się do pięknej restauracji Mascotte, ktora specjalizuje się w owocach morza.
Nie obyło się bez deseru.
Na kawę wybralismy się do kawiarenki Illi, pyszne włoskie Cappuccino, ale cena skandaliczne! !
Pizza tylko z pieca na drewno i zrobiona przez Włocha. ... t
Nessun commento:
Posta un commento