Witam was kochani!
Za oknem szaro ,buro. Krople deszczu splywaja po szybie a mnie dopadła handra. Postanowilam wiec zrobić sobie kawkę do lozka i podzielić się z wami moimi odczuciami. Na pewno wielu z was mialo taki dzień jak ja dzisiaj "ni". Nie masz ochoty na nic, tylko na rozczulanie się nad sobą i rozmyślanie o wszystkim.
Nowy Rok niesie zawsze ze sobą dużo nowości, postanowień zmian. Ten rok będzie dla mnie wyjątkowy. Moja còrka idzie do szkoly, syn do przedszkola a ja bede miala wreszcie wiecej czasu dla siebie. No wlasnie no i co wtedy??? Od dawna zadaje sobie to pytanie "co bede robić, co chce robic?"" Pogrzebałam wiec w glebi siebie , zadalam sobie wiele powaznych pytan, zdalam się na odwagę by na nie odpowiedziec.
Kto mnie śledzi od dluzszego czasu ten wie ze uczeszczalam we Włoszech do szkoly kosmetycznej. Jednak w glebi serca moim największym marzeniem byl swiat makijazu. W ciągu kilku dni znalazłam szkole, i w skrzynce pocztowej znalazłam meila potwierdzającego zapis na kurs MAKEUP ARTIST. Szkola BCM jest słynna na caly swiat, w 7 miesięcy intensywnie przygotowywuje swoich studentòw. Sama myśl o studiowaniu w stolicy mody napawa mnie ogromna radoscia. Oczywiście są i watpliwosci jest i strach ktòry na przemian plata się z euforia. Szkola która wybrałam będzie ogromnym wyrzeczeniem dla wszystkich ze względu na czas i swój, nie maly, koszt........ No i ??dam rade to wszystko pogodzic??
Wyobrażenie o tym ile drzwi otwiera taki zawòd dodaje mi sil, odwagi i chęci by pokonać wszelkie przeszkody.....tym razem się nie poddam , tym razem nie zrezygnuje, tym razem dam rade!!
Kanal yt - here
Instagram- tutaj
facebook- tutaj
o kontak pisz na beata.lottici@gmail.com
Nessun commento:
Posta un commento